gdybym miał szaraka przycioł bym na niej znowu jak za starych dobrych czasów.
Setki a może i tysiące godzin spędzonych przy tej grze jakoś w 2002-2003 roku,to były czasy
I niestety niedoceniona:( Teraz po wielu latach widzę nawet sporo podobieństw do WoT-a. Co do sequela tej gry, to moim zdaniem był już mniej udany.
grało się z bratem, dwa pady i ogień :) gra dawała dużo frajdy zwłaszcza jak sie miała kompana do grania ... soundtrack na duży plus jeszcze Twisted metal 2 też wymiatał