z opisu - jeszcze nie oglądałam, więc bez hejtowania proszę - brzmi to bardzo podobnie do Niebieskiego Cadillaca.
Może "The Grand Budapest Hotel" - leci teraz w kinach, mi się straaasznie podobał, surrealizm pełną gębą.
"Little miss sunshine"- jest podróż, jest rodzina, są gagi
"Garden State"- świetny klimat, piękne kadry, dobra muzyka
Teledysk zespołu The Shins do piosenki "Simple Song"- polecam.
Wszystkie autorstwa Wesa Andersona mają taki klimat. ;) Ewentualnie jeszcze "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął", podobny sposób realizacji i humor co u Wesa. :)