, przeżył II , komunizm, stan wojenny i ....zmarł w roku kiedy Polska się odradzała z tego syfu. Szkoda, mógł dożyć chociaż 2005 bo to najlepsze lata były dla Polski .
Po kryzysie w 2008 już nie jest tak kolorowo .
No i tu muszę się niestety zgodzić,ale musimy żyć w tym syfie,mamy żony,dzieci i jakoś trzeba dawać radę mimo że świat się obraca do góry nogami