to jeden z bardzo niewielu filmów, które mogą zmienić Ci życie...
dlaczego tak uwazasz? co ci sie w nim tak bardzo spodobalo? jestem bardzo ciekawa gdyz dla mnie średni.
Harde słowa, ale prawdziwe. Dziesięciominutowy filmik, który wnosi do Twojego życia więcej niż niejeden maraton filmowy.
"-Cokolwiek się stanie, nie chcę cię stracić jako przyjaciela.
-Przyrzekam, że nigdy nie będę twoim przyjacielem.
-Żeby nie wiem co...nigdy.
-Będziemy się pieprzyć i jutro będę się czuła do dupy.
-Mi pasuje."
Dla mnie to jeden z niewielu filmów, które pojmują jakaś prawdę o związkach międzyludzkich i potrafią uchwycić to w takiej formie, że wydaje się nam, iż udało się zrobić omlet bez stłuczenia jajek. Może zabrzmi to dość patetycznie, ale pal licho – „Hotel…” ukazuje wręcz archetypową sytuację w relacjach damsko – męskich. Myślę, że każdy mężczyzna, obojętnie, czy jest imigrantem z Meksyku, inżynierem lotnictwa czy hydraulikiem z Pcimia górnego, podpisze się pod stwierdzeniem Jacka.
Tak działają faceci, ale jeszcze nikt tego w taki sposób nie ujął, ani tak nie nakręcił.
Jakaż to archetypowa prawda o związkach męsko-damskich jest tu zawarta? Też lubię Wesa, ale nie szalejmy. Jego celem nie jest podawanie żadnych prawd. To jest ładnie sfilmowane, intrygujące, można się pozastanawiać kim są bohaterowie, jaki jest kontekst i to wszystko.
Żeby lepiej zrozumieć kontekst tych słów, jak i w ogóle historii Jacka, obejrzyjcie, jeśli nie oglądaliście jeszcze, ciąg dalszy tej historii - (już pełnometrażowy) Pociąg do Darjeeling (The Darjeeling Limited), z Adrienem Brodym i Owenem Wilsonem (choć Natalie tam zaledwie przez dwie sekundy miga nam w jednej ze scen). Doskonały, Wes Anderson zrobił go w tym samym klimacie, co Hotel Chevalier, choć jest znacznie zabawniejszy miejscami i przyjemniejszy (ale nie prosty, czy banalny!).
I świetny cytat przytoczyłeś damageshealth :P
Przepraszam, pamiętasz może, która to scena z Darjeeling Limited, w której występuje Natalie Portman?
jedna z ostatnich w calym filmie. zaledwie dwie sekundy ją widać jak już wszyscy jadą pociągiem. ona bodajże leży w łózku w ręczniku zawiniętym na głowie :)
Oglądając ten film trochę się zdziwiłem z tymi scenami erotycznymi. Czasami też się zastanawiam czy reżyser stworzył taki krótki film żeby były w nim te sceny erotyczne czy bardziej skupiał się na historii miłosnej?
btw. jeśli chodzi o ocene to : 7/10